ArsVisionis

Zielona godzina

Aneta — Thu, 04 Jun 2020 12:56:59 +0000

“Leśno tam i cieniście, jak w owej krynicy,
Gdzie drzew wierzchy tkwią na dnie”.
(B. Leśmian, “Zielona godzina”)

noc

Aneta — Sun, 03 May 2020 07:11:56 +0000

Olesno, maj 2020

światło

Aneta — Wed, 01 Apr 2020 09:41:26 +0000

Płytnica, kwiecień 2019

mgła

Aneta — Sun, 22 Mar 2020 14:47:46 +0000

“Mówią, że zimna mgła żyje. Inni uważają, że to oddech bogów albo brama zaświatów.
Była zawsze i zawsze będzie”.

Jarosław Grzędowicz, PAN LODOWEGO OGRODU

bida zima

Aneta — Tue, 25 Feb 2020 19:28:10 +0000

Olesno, styczeń 2020

hit me

Aneta — Thu, 21 Nov 2019 19:35:43 +0000

listopad 2019

narodziny

Aneta — Mon, 09 Sep 2019 12:48:35 +0000

Powiadali, że wyszedł wprost z fal Północnego Morza i że spłodził go ich lodowaty, wściekły bezmiar, a powiła zapłodniona przez morze topielica.

(Jarosław Grzędowicz, “Pan Lodowego Ogrodu)

“Miasteczko”

Aneta — Mon, 29 Jul 2019 08:17:10 +0000

Płytnica, kwiecień 2019

Obrazki

Aneta — Fri, 26 Apr 2019 13:13:10 +0000

Kopa Biskupia, kwiecień 2019

Ogień

Aneta — Mon, 15 Apr 2019 14:14:23 +0000

Turawa, kwiecień 2019

Stara Baśń

Aneta — Fri, 08 Mar 2019 18:23:43 +0000

Olesno, wrzesień 2018 / …kiedy słońce było bogiem…

Duchy

Aneta — Mon, 27 Aug 2018 19:07:20 +0000

Kraków, sierpień 2018

Morze

Aneta — Tue, 03 Apr 2018 13:33:58 +0000

Styczeń 2018

Port

Aneta — Fri, 23 Feb 2018 09:56:07 +0000

Kołobrzeg, styczeń 2018.

Cisza

Aneta — Wed, 22 Nov 2017 19:25:06 +0000

PIĘKNO

Aneta — Thu, 25 May 2017 11:18:26 +0000

“Czy jesteś, Piękno, z nieba czy też z piekła rodem? (…)”

(Charles Baudelaire, “Hymn do Piękna”)

Spacer

Aneta — Sun, 19 Mar 2017 16:24:12 +0000

” Z głębi jeziora do księżyca
płynie melodia srebrnolica…
W głębinie lasu wśród paproci
szmer się w księżyca blasku złoci…
(…) ”
K.P.T
……………………………………………………
Spacer nad Jeziorem Srebrnym

luty

Aneta — Sun, 26 Feb 2017 21:01:16 +0000

………………………………………………………………….

Już boję się tych dni, gdy będę tęsknić za takimi chwilami.

………………………………………………………………….

cmentarz

Aneta — Sun, 04 Oct 2015 13:28:33 +0000

Na naszym podwórku też się jesień zaczęła….

Ania i Oskar

Aneta — Mon, 21 Sep 2015 15:09:21 +0000

“I pomyślałem: niech spojrzy!…Spojrzała…
A zaniedbawszy rozwiązania dłoni –
Płonęła przeciw i nieruchomiała…”

(B. Leśmian, “Nieznana podróż Sindbada-Żeglarza”)

wakacyyyje :)

Aneta — Fri, 17 Jul 2015 16:53:40 +0000

Dość długo nas nie było, ale wracamy ….wakacyjnie, rodzinnie, piaszczyście.

la couleur rose

Aneta — Sun, 16 Feb 2014 17:41:09 +0000

Odkąd pamiętam RÓŻ to zawsze był kolor ZŁY… Nawet jako małe dziecko wolałam ubierać się na żółto. Aż nagle cztery lata temu razem z małą Hanią wkradł się do naszego domu i do mojego serca….

Klaudia

Aneta — Sun, 14 Jul 2013 07:37:44 +0000

…są ludzie i miejsca, których się nigdy nie zapomina….

Ogród w Ciemności….

Aneta — Sun, 13 Jan 2013 13:15:02 +0000

“(…) A on w mgłę się rozcieńczył obladłą,
Ciało jego już w nic się rozpadło,
Jeno ustom, by mogły całować,
Wolno było w ogrodzie wiekować.”

(B.Leśmian, “Wiśnia”)

…….dawno temu w pewnym ogrodzie………….

Dom Teresy

Aneta — Sun, 23 Dec 2012 15:11:30 +0000

…a tak właśnie pachnie upływający czas…

ogród Barbary

Aneta — Fri, 02 Nov 2012 22:02:04 +0000

„- Życie byłoby znacznie prostsze, gdyby przypominało baśnie. Gdyby ludzie przypominali szablonowych bohaterów powieści. – Ależ przypominają. Tylko myślą, że jest inaczej. Ktoś, kto twierdzi, że takie rzeczy się nie zdarzają, jest banalny, ponury pedant, który obstaje przy własnej wyjątkowości!”

(Zapomniany ogród, K.Morton)

Ewelina

Aneta — Tue, 01 May 2012 21:28:16 +0000

“Kiedy wchodziła do domu, wesoła, obojętna, rozgadana, nie musiał się wysilać, aby ukryć swoje napięcie, bo ta kobieta, której głośny śmiech płoszył gołębie, nie miała nic wspólnego z niewidzialną potęgą, która uczyła go tłumić oddech i opanować uderzenia serca i pozwoliła zrozumieć dlaczego ludzie boją się śmierci.”

(Gabriel Garcia Marquez “100 lat samotności”)

Dekadencja

Aneta — Sun, 01 Apr 2012 09:05:14 +0000

… herbaciarnia ukryta w jednej z bram na Piotrkowskiej …

Ania i Rafał

Aneta — Thu, 15 Mar 2012 15:40:05 +0000

– Czy chcecie posłuchać pewnej strasznej historii? – zapytał Włóczykij zapalając lampę.
– Czy bardzo straszna? – zapytał Paszczak.
– Mniej więcej jak stąd do drzwi albo nawet jeszcze trochę więcej – odparł Włóczykij. – Jeśli to coś mówi, oczywiście.
– Nie, przeciwnie – odparł Paszczak. – Zacznij opowiadać, to ci powiem, w którym miejscu zacznę się bać.

( t. jansson, “W Dolinie Muminków” )

………………

Linnoitus

Aneta — Sun, 04 Mar 2012 18:33:39 +0000

…i z tobą codziennie rano śniadanie, w naszym własnym bałaganie…