Ja jestem noc czerwcowa,
królowa jaśminowa,
zapatrzcie się w moje ręce,
wsłuchajcie się w śpiewny chód.

Oczy wam snami dotknę,
napoje dam zawrotne

i niebo niebo przed wami rozwinę
jak rulon srebrnych nut.

Oplącze was to niebo,
klarnet uczynię z niego
i będzie buczał i huczał,
i na manowce wiódł.

Ja jestem noc czerwcowa,
jaśminowa królowa,

znaki moje są: szmaragd i rubin,
a pieśń moja silniejsza niż głód.

…Są takie kobiety, które sprawiają że jak tylko wejdą do mojego domu od razu wiem, że nie wypuszczę ich tylko z 3 fotami…

Moja pierwsza sesja po porodzie... Ula dzięki, że mnie znalazłaś :)



		


2 Odpowiedzi do “Urszula”

  1. To ja Ci dziękuję że pozwoliłaś mi się znaleźć i w pewnym sensie odnaleźć mi siebie. Niewiele wiem o przeżyciach religijnych, ale przebywanie choć przez moment w aurze talentu i pasji takiej, jak Twoja jest chyba czymś takim właśnie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *