Ciekawie być żoną człowieka, którego babcia wjechała na motorze do kościoła….

Próby fotografowania mężczyzn opłacam zazwyczaj bólem brzucha i duszy. Z mozołem wyciągam z nich to co tak bardzo chcę pokazać… zazwyczaj dlatego, że sami nie chcą nic pokazać…

3 Odpowiedzi do “Piotr”

  1. Kiedy już dają się sfotografować, wiadomo, że ból brzucha i duszy się opłacił, jedne z moich ulubionych Twoich portretów 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *